Historia naszego serwisu
Historia naszej strony jest dość długa, zarazem ciekawa, a czasami nudna. Najlepiej będzie, gdy zacznę od początku... W listopadzie 2000 r. w magazynie CD-Action przeczytałem zapowiedź Mafii. Gra, chociaż była to bardzo wczesna zapowiedź - bez konkretnych informacji, bardzo mnie zainteresowała. Niedługo później postanowiłem dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Kolejna zapowiedź pojawiła się w czasopiśmie RESET (niech spoczywa w spokoju...). Postanowiłem też odnaleźć polską stronę internetową poświęconą grze, niewątpliwie bowiem, zapowiadała się na produkt nieprzeciętny. Moje poszukiwania poszły na marne. Zawiedziony napisałem do redaktora strony o GTA (www.gta.help.pl) Lion’a, z pytaniem czy nie słyszał o takowej stronie. Odpowiedź wzbudziła moje zainteresowanie, otóż odpisał, że takiej strony w Polsce nie ma i jeśli bym ją robił to... Wtedy doszło do mnie, że „normalny człowiek” (za takiego się uważam :) może mieć swoją stronę w Internecie i postanowiłem ją zrobić. Tylko jak? Szukałem programów do tworzenia witryn, początkowo bezskutecznie. Byłem wtedy ogromnym amatorem w tych sprawach, niewiele więcej od pół roku miałem bowiem dostęp do Internetu. Pajączek autorstwa Cream Software wzbudził moje przerażenie... ;) Nie miałem ochoty od razu obcować z kodem HTML stąd też idąc na łatwiznę skorzystałem z programu Microsoft Front Page (inaczej strona prawdopodobnie nigdy by nie powstała). W listopadzie 2001 r. oprawa graficzna (jeśli można to tak nazwać) była gotowa. Kolega Garion nie był zadowolony z mojej pracy, ale co mu się dziwić... grafiki na stronie w zasadzie nie było. Strona składała się z kilkudziesięciu linijek tekstu, nagłówku „Mafia: The City of Lost Heaven” i niebieskiego tła. Wszystko to połączone grubymi tabelkami. Ogólnie - zgroza. Po wielkich męczarniach stronę zamieściłem na serwerze republika.pl. I choć bardzo żałuję, jej archiwalna kopia się nie zachowała.
Tak właśnie wyglądał nasz początek. Newsy raz na tydzień, 5 odwiedzin dziennie...
Gdy po części doszedłem do wprawy i wiedziałem, co to Paint Shop Pro - powstała pierwsza grafika. Właśnie wtedy BlackSide zaoferował swoją pomoc i przerobił stronę na ramki, co bardzo ułatwiło mi proces aktualizacji. Była to całkiem nowa strona, przychodziły pierwsze pochwały, no i widać było, że coś się zaczęło się zmieniać… W międzyczasie zainteresowałem się możliwością współpracy z wydawcą Mafii w Polsce - firmą Play-It. Byłem bardzo ciekaw, czy jako redaktor strony mogę otrzymać wersję Beta Mafii. Odpowiedź bardzo mnie zaskoczyła, nie dotyczyła co prawda beta testów, a sugestii w sprawie przebudowania strony, zmiany oprawy graficznej, a w ostateczności nadania nam statusu rekomendowanej oraz zamieszczeniu adresu na pudełku. Mój zapał ogromnie się wzmógł, doszło wtedy do mnie, że mamy szansę na status strony oficjalnej. Nie traktowałem tego wówczas całkiem poważnie, myślałem, a raczej wiedziałem, że to niemożliwe. Sama rozmowa na e-maile z pracownikiem Play-It’u (Nubarusem) przysparzała mnie o ciarki ...
Odtąd wziąłem się do pracy, Point Shop Pro był na porządku dziennym. Miałem jednak ogromny problem. Jak tu zrobić ciekawą oprawę graficzną? Zgapić się z czegoś? Nie, to przecież plagiat!… Po tygodniu jednak zacząłem przerabiać inną stronę (www.mafia-game.com), teksty były oczywiście moje... Pracy jednak było naprawdę dużo, sporządzenie samych przycisków do działów sprawiło mi ogromne problemy. Po miesiącu była wreszcie gotowa! Może nie całkiem, ale jakieś zarysy były... Coraz częściej rozmawiałem z Nubarus’em. Wiele rzeczy się zmieniło. Garion stosunkowo szybko się dołączył i wykonał w programie Photoshop górną grafikę, następnie wraz z Piotrkiem poprawił teksty (a poprawiać było co... m.in „trzyosobowe duety” – dop. Garion). Efekt końcowy możecie zobaczyć poniżej:
Od teraz „normalnie funkcjonowaliśmy”. Została wstawiona Księga Gości. Współpraca z Garion’em się rozwinęła. Po czasie założyliśmy wspólne redakcyjne konto mailowe (mafiagame@wp.pl), i choć aktualnie nie podawane do publiki – w dalszym ciągu sprawdzamy na nim pocztę. Po jakimś czasie strategia działania zmieniła się – przyjęliśmy pierwszych współpracowników. Pierwszymi byli Leon i Maphir. Nie mogli oni jednak dodawać newsów, ani samodzielnie ingerować w zawartość strony z powodów technicznych. Z czasem przybywało materiałów…. Zapowiadał się nowy serwer oraz upragniony status... Sprawa często ulegała zmianie. Początkowo miał to być serwer Gry-Online, następnie własny Play-It’u. Dłuuuuugo to trwało. Współpraca z Play-Item rozwijała się prawidłowo. W międzyczasie zespół redakcyjny znowu się powiększył, tym razem o Ayzela i Chasma. W dalszym ciągu strona znajdowała się na serwerze republiki.pl. Licznik z dnia na dzień wskazywał większą ilość odwiedzin, robiło się ciekawie...
Nadeszły wakacje (2002 r.). Było już wiadomo, że hostować nas będzie fpp.pl. Nowa strona powoli była przygotowywana. Pod koniec wakacji część pracowników Play-It’u pojechała jednak na wakacje, następnie na targi ECTS i wszystko ucichło. Stanęliśmy w martwym punkcie. Wakacje dobiegły końca, serwer był prawie załatwiony. Stara strona na republika.pl padła z powodu przepełnienia limitu transferu (zbyt duża liczba odwiedzin). Nowa grafika Gariona nabierała kształtów, pojawiły się pierwsze linijki PHP, które napisał BlackSide. Pod koniec września serwer był gotowy, strona jeszcze nie do końca... Ustaliliśmy, że założymy ją w sobotę w Cafe-Internet na ul. Długiej w Krakowie. Garion z BlackSide’em intensywnie pracowali… Wreszcie sobota, a strona w milionie kawałków – nie panowaliśmy nad tym. Chwilę potem, u Garion’a w domciu przyglądałem się jak składa grafikę i HTML do „kupy”. Pośpiech był ogromny. Gdy już wszystko było „gotowe” - odwiedziliśmy BlackSide’a. Do niego należało bowiem połączenie HTML’a z kodem PHP i doprowadzenie strony do funkcjonowania. Planowo kafejkę mieliśmy odwiedzić o godz. 13.00, ostatecznie znaleźliśmy się na miejscu o godz.... 19.00. Kawałek drogi do niej mamy stąd też zwykły spacerek to nie był...
W końcu jesteśmy. Na Księdze Gości piszemy, że strona zaraz wystartuje. Dziesiątki odwiedzin na minutę... Na miejscu (za pośrednictwem Księgi Gości) przyjęliśmy do redakcji Salvator’a (miał gościu szczęście...). Strona zgrywała się na serwer. Wreszcie wpisaliśmy „www.mafia.tpp.pl” i co? Ogromne zdziwienie, załamanie – strona nie działa... Z zepsutym humorem wracamy… Po zlokalizowaniu naszego błędu następnego dnia strona wystartowała (wysłana poprzez modem u Gariona). Niedługo potem dostaliśmy status, Garion założył forum.
Myślę, że częściowy sukces, bo chyba można to tak nazwać, zawdzięczamy wytrwałości, pomocy innych ludzi oraz ich krytyce – tej bowiem nie brakowało (pozdrowienia dla Kossy :) – dop. Garion). Bez pomocy ze strony firmy Play-It nasza strona z pewnością pozostałaby niezmieniona, nie mając motywacji i celu nie udałoby się zrobić tego, czym dysponujemy teraz. To właśnie oni kierowali naszymi poczynaniami, m.in. dzięki nim znaleźliśmy pierwszych współpracowników. Na szczególną pochwałę zasługują również czytelnicy, o których wcześniej wspomniałem. I choć minęło już dużo czasu od momentu naszego startu krytyka w dalszym ciągu jest nam potrzebna, idealnej strony przecież nie mamy i choć bardzo tego chcielibyśmy bez Was nie uda się tego zrobić.
Takie, a nie inne podsumowanie nie oznacza bynajmniej, że skończyliśmy prace nad stroną, wręcz przeciwnie. Naszym celem jest ciągła jej rozbudowa, przyjmowanie nowych redaktorów i nieustanne zdobywanie doświadczenia w tym, co robimy.
Dla niektórych nasza historia, może posłużyć za poradnik „jak zrobić oficjalną stronę”. I choć nie jest to proste, nie są potrzebne do tego nadzwyczajne zdolności, czy też finanse. Zarówno ja, Garion i BlackSide dalej mamy marne modemy, siedzimy w Internecie naprawdę niedużo, a strona jak gdyby nie miało to na niej wpływu w dalszym ciągu się rozwija.
Napisał: Salieri i Garion